poniedziałek, 16 lipca 2012

Merynos z amazonitem

Wiem, wiem, długo mnie nie było. Przez jakiś czas nie miałam dostępu do Internetu i stąd ta przerwa, która mam nadzieję już się więcej nie powtórzy:).

Na zdjęciach poniżej  bransoletka- mój ulubiony merynos australijski tym razem w kolorze "malachit" w połączeniu z amazonitem. Na gumko- żyłce.













W trakcie tej nie planowanej przerwy dojechały do mnie świeżo zakupione merynosowe soczystości: lazur, landrynka, ciemny indygo, żar i hiacynt. Śliczne. Chyba nieprędko przestanę robić bransoletki:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz