Tym razem uzupełniłam zapas koralików drewnianych:
Kupiłam też trochę drobnicy i sznureczków:
Ponadto skusiłam się na dołączony do wczorajszego i dzisiejszego numeru Gazety Wyborczej dwutomowy kurs decoupage. Nie mogłam się oprzeć:)
Tyle jest jeszcze technik, których chciałabym spróbować: decoupage, wyplatanie z papieru, frywolitka, scrap...Ciągle dopisuję coś do niekończącej się listy i zaczynam się martwić, że życia mi na to braknie zwłaszcza, że próba oderwania choć na chwilę od filcowania jeszcze się nie powiodła:).
Książki z wierzchu wyglądają fajnie. Czy zawartość jest też zadowalająca? Nie mam przekonania do gazetowych książek ;-)
OdpowiedzUsuńDla laika w tej dziedzinie takiego jak ja są ok:). Zwłaszcza pierwszy tom: omówione potrzebne materiały, podstawowe techniki, dużo zdjęć i instrukcje krok po kroku. Drugi tom to przykładowe prace z instrukcją. Ja w każdym razie jestem zadowolona:)
Usuń