piątek, 11 maja 2012

Czerwony wiewiór cz. 2 i deserowe korale

Wykonanie wiewióropodobnego filcaka na szkielecie trochę się opóźni, gdyż zostałam zasypana zamówieniami na biżuterię. Wiewiór czeka zatem cierpliwie na swoją kolej:). A tymczasem  kolejna propozycja dostępnych filcowych korali:



I jeszcze jedna- filcowe kulki w połączeniu z drewnianymi koralikami. Mnie kojarzą się z jakimś budyniowym deserem z owocami:D


Bardzo podobają mi się filcowe korale na wstążce i lubię je robić. Muszę się jednak przyznać, że ich nawlekanie to dla mnie prawdziwy sprawdzian cierpliwości:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz